Czy Lublana to spełnienie marzeń urbanistów o mieście idealnym? Dlaczego zdobycie szczytu Triglavu jest tak ważne dla Słoweńców? Co łączy Hemingwaya ze Słowenią? Poznajcie pełną kontrastów krainę po słonecznej stronie Alp!
„Słowenia. Mały kraj wielkich odległości” Zuzanny Cichockiej składa się z faktów historycznych, refleksji autorskich i wielu rozmów z mieszkańcami tego kraju. Napisana została z wielką życzliwością dla kraju i jego mieszkańców, choć autorka nie stroni też od trudnych tematów, takich jak historyczne podziały prowadzące do błędnych decyzji, i bolesne konflikty.
Zuzanna Cichocka
slawistka i tłumaczka języka słoweńskiego przestawia wiele aspektów słoweńskiej kultury, o których w Polsce raczej się nie pisze. Sama uwielbia literaturę faktu i szwendanie się po muzeach. Wolne chwile poświęca na bliższe i dalsze podróże. Słowenia nie przestaje jej zachwycać. Mieszka w Warszawie. W 2021 r. obroniła pracę magisterską zatytułowaną „Wpływ języka słoweńskiego i literatury w nim tworzonej na kształtowanie się słoweńskiej tożsamości narodowej”.
O KSIĄŻCE „SŁOWENIA. MAŁY KRAJ WIELKICH ODLEGŁOŚCI” ZUZANNY CICHOCKIEJ
Nazywana krainą po słonecznej stronie Alp, a niektórym znana jedynie z drogi na wakacje w Chorwacji – Słowenia to kraj, o którym wciąż niewiele wiemy. Położony w tyglu kultur: germańskiej, romańskiej, słowiańskiej i węgierskiej intryguje różnorodnością. Słoweńcy słyną z miłości do gór, są dumni z miodu od słoweńskich pszczół i najstarszej winorośli na świecie, a na obchody karnawału czekają cały rok. Za malowniczymi krajobrazami skrywa się jednak historia państwa, które dopiero w 1991 roku ogłosiło niepodległość.
Autorka zabiera nas w podróż po małym kraju wielkich odległości: przez melancholijną równinę Prekmurja, dolinę szmaragdowej rzeki Soczy, piękny Maribor, wybrzeże Adriatyku, z włoskimi wpływami czy pasterską osadę na Velikiej Planinie. Oddaje głos mieszkańcom i pokazuje Słowenię pełną kontrastów – nie zawsze tolerancyjną, nieco tajemniczą, a jednocześnie przyciągającą niepowtarzalnymi widokami spod Triglavu i smakiem gibanicy.
Autorka zabiera nas w podróż po małym kraju wielkich odległości: przez melancholijną równinę Prekmurja, dolinę szmaragdowej rzeki Soczy, piękny Maribor, wybrzeże Adriatyku, z włoskimi wpływami czy pasterską osadę na Velikiej Planinie. Oddaje głos mieszkańcom i pokazuje Słowenię pełną kontrastów – nie zawsze tolerancyjną, nieco tajemniczą, a jednocześnie przyciągającą niepowtarzalnymi widokami spod Triglavu i smakiem gibanicy.
- „Kiedy granice w Europie stały się przekraczalne, a jugosłowiańska wojna tliła się już tylko w Bośni, ruszyłem od razu do Słowenii, by poznać tę mityczną Szwajcarię Słowian, jedyny niebałkański fragment odchodzącej właśnie w niebyt jugosłowiańskiej układanki. Od tego czasu bywam tam często, jest to bowiem jedno z najbardziej fascynujących i najpiękniejszych miejsc w Europie. Lektura książki Zuzanny Cichockiej wspaniale ów fenomen przybliża.” – Robert Makłowicz
- „Cichocka prowadzi nas przez świat społecznych odrzutków, izbrisów i nieobywateli. Każe pochylać się nad ciemnymi kartami nacjonalizmu i jugonostalgii. „Słowenia. Mały kraj wielkich odległości” to historia o znaczeniu tożsamości i poczuciu przynależności. Historia, która na tle dzisiejszych przemian i migracji staje się jeszcze bardziej wymowna.“ – Stasia Budzisz, reporterka
- „Jeśli chcecie się czegoś dowiedzieć o kraju, który zapewne i tak lubicie – łączy bowiem wszystkie ciekawe wątki występujące zarówno w Śródziemnomorzu, jak i Europie Środkowej, a nawet na Bałkanach (bo choć się od Bałkanów Słowenia odcina, to są one tam obecne) – sięgnijcie po tę książkę. Warto.” – Ziemowit Szczerek
- „Słowenia jest wielkości jednego z polskich województw, ale na jej obszarze spotykają się wpływy kilku krajów, tworząc wyjątkowy i fascynujący miks kultur. Autorka zabiera nas w podróż po miejscu, o którym być może za wiele nie wiemy, ale które po lekturze zachwyci nas swoją różnorodnością i sprawi, że zapragniemy je poznać jeszcze lepiej.” – Diana Chmiel, Bardziej lubię książki niż ludzi
- „Mówi się, że nazwa Ljubljana oznacza „ukochana”. Zuzanna Cichocka pisze o Słowenii z miłością, nie tracąc jednak z oczu bolesnych historii tego pięknego kraju.” – Sylwia Siedlecka, pisarka